sobota, 17 stycznia 2015

Liebster Blog Award.

Na początek powiem, że w ogóle się tego nie spodziewałam i to bardzo miłe z Twojej strony, naprawdę. Także dziękuję autorce tłumaczenia "I promise" za tę nominację ;)

1. Dlaczego zaczęłaś pisać? 

Wydaje mi się, że jest to dość długa historia. Wszystko zaczęło się tak dawno, że ciężko mi sobie przypomnieć najmniejsze szczegóły. Patrząc teraz na datę i aktualny rok, aż przechodzą mnie ciarki, że to zaczęło się ponad cztery lata temu. Za czasów podstawówki i początków gimnazjum miałam bzika na punkcie Jonas Brothers, jeju, jakie to śmieszne... No i tak sobie na onecie czytałam różne opowiadania z nimi w roli głównej i pewnego dnia po prostu naszła mnie myśl, że sama chciałabym coś takiego zrobić, choć wiedziałam, że najlepsza w tym nie byłam. Trzymałam tę myśl w sobie bardzo długo i pewnego dnia po prostu postanowiłam. Zaczęłam coś pisać, publikować to na onecie, o dziwo znalazły się osoby, które to czytały. I nie, nie było to o Jonasach, ich czasy dawno minęły. Mimo tego, iż wiedziałam, że moje pierwsze opowiadania były tak złe, że teraz bym je po prostu wyśmiała, to brnęłam w to dalej, bo trening czyni mistrza, prawda? Pisałam dosyć długo, a potem naszła mnie myśl, że to jednak nie dla mnie i dałam sobie spokój. Jednak w 2012 roku, kiedy to miałam swoje problemy i nie umiałam odnaleźć się w świecie i przez moment byłam zachwycona One Direction postanowiłam napisać coś o nich. To był dopiero początek 2012 roku i teraz zdaję sobie sprawę, że minęły już trzy lata, kiedy to zleciało... Chciałam uciec od złych myśli i stworzyć coś szczęśliwego, kiedy ja byłam najnieszczęśliwszą osobą na świecie. Musiałam czymś się zająć, żeby do końca nie zwariować. Takim sposobem napisałam dwa opowiadania o One Direction, ale moje zainteresowanie nimi szybko minęło i znowu postanowiłam skończyć z pisaniem. Śmieszne, ale prawdziwe. W połowie 2013 powróciłam z opowiadaniem o Janoskians ;) No i tak to się trzyma do tej pory, chyba nie potrafię się od tego uwolnić, nieważne ile razy bym rezygnowała. 

2.Ile masz lat?

Wydaje mi się, że jestem już dosyć stara, bo mam te 20 lat, które w żaden sposób mnie nie satysfakcjonują... Wprawdzie rocznikowo mam już 21 lat, co jest jeszcze bardziej przerażające. Nie chcę dorastać!

3.Od kiedy jesteś w 5SOSFam? :)

Moja przygoda z tymi najukochańszymi na świecie idiotami zaczęła się stosunkowo niedawno. Wydaje mi się, że to był jakoś maj 2014 roku. Nie ukrywam, że widziałam ich już wcześniej, zawsze gdzieś się przewijali, ale ja za każdym razem mówiłam sobie, że zobaczę ich kiedy indziej. No i w końcu doszło do tego momentu i po prostu nie mogłam uwierzyć, że nie zrobiłam tego wcześniej. 

4.Jakiego rodzaju muzyki słuchasz?

Muzyka... Jeśli chodzi o tę kwestię, to mogę rzec, że słucham wszystkiego, ponieważ nie zamykam się na jeden gatunek. Muzyka jest zbyt piękna, żeby ją szufladkować. Co prawda niektórych gatunków w ogóle nie słucham, z innych podobają mi się może jakieś dwie piosenki, ale zawsze znajdzie się coś, co mnie zainteresuje, naprawdę. W większości słucham rocka i jego podgatunków, kocham klasykę, folk, indie, alternatywę. Jeśli chodzi o pop to większość mi nie podchodzi, ponieważ to w dużej mierze trzy słowa na całą piosenkę i na tym koniec, ale jeśli ma dobry tekst i mi się spodoba, to jestem skłonna słuchać tego bez przerwy przez tydzień. 

5.Czy Twoi znajomi wiedzą, że piszesz fanfiction?

Jedni wiedzą, inni nie. Chodzi o to, że np. moi przyjaciele, jakby to nazwać, z realnego życia nie mają o tym zielonego pojęcia, bo po prostu nie umiem im o tym powiedzieć, boję się, że mnie wyśmieją, lub będą na mnie dziwnie patrzeć. Poza tym jakoś nie mam potrzeby mówienia im o tym. Jeśli chodzi o osoby, które poznałam w internecie, często właśnie za sprawą opowiadań, to wiedzą. Wiedzą, że pisałam, jednak nie wszystkie wiedzą, że znowu do tego powróciłam. 

6.Co zamierzasz robić w przyszłości?

Bardzo dobre pytanie, na które kompletnie nie wiem jak odpowiedzieć. Oczywiście studiuję, ale co z tego wyjdzie, nie mam zielonego pojęcia. Kiedy byłam młodsza, miałam mnóstwo pomysłów na siebie, ale potem przyszło liceum, nagle przestałam w to wszystko wierzyć i nawet nie wiedziałam, na jakie studia iść. Dodatkowo miałam małe możliwości, ponieważ nie napisałam matur z kilku dodatkowych przedmiotów, więc wszystko mi się pokomplikowało, ale to nieważne, bo to kolejna, za długa i mało interesująca historia. Marzy mi się praca tłumacza, ale jeszcze mnóstwo pracy przede mną, ogrom nauki, z którą czasami nie nadążam. Marzy mi się napisanie książki, ale to marzenie ściętej głowy, bo najlepsza w pisaniu nie jestem i to wiem. Jeszcze długa droga przede mną i kto wie, czy cokolwiek mi się uda.

7.Ulubiony cytat?

 Na pewno nie mam jedno, więc napiszę kilka. 

"Czy jest coś piękniejszego na świecie od liter? To czarodziejskie znaki, głosy umarłych, cegiełki budujące cudowne światy, lepsze od naszego świata, pocieszyciele, towarzysze w chwilach samotności. Strażnicy tajemnic, głosiciele prawdy..."

"Umieć milczeć to prawie tyle, co zachować siebie na własność."

"A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto."

"Lepiej być trzy godziny za wcześnie, niż o minutę za późno."

"It's better to be hated for what you are than to be loved for what you're not."

"Monsters are real, and ghosts are real too. They live inside us, and sometimes, they win."

Mogłoby być tego o wiele więcej, ale nie będę przynudzać. Zakończę to jedną z moich ulubionych łacińskich sentencji ;)

Per aspera ad astra. 

8.Uważasz się za osobę odważną?

Nie ;) Oczywiście zależy o co chodzi, czasami pod wpływem chwili robię rzeczy, których normalnie bym nie zrobiła, bo bym się nad nimi zastanawiała, wymyśliła mnóstwo przeszkód w drodze ich realizacji i odpuściła. Jeśli chodzi o kontakty międzyludzkie to już totalny ze mnie tchórz. Oczywiście jeśli jestem ze znajomymi i trzeba poznać kogoś nowego przychodzi mi to z łatwością, ale jeżeli byłabym sama, nigdy pierwsza bym nie zagadała... 

9.Zdradź mały spojler dotyczący twojego ff (może to być cytat lub nawet jakaś mało znacząca sytuacja/wydarzenie).

Co ja bym mogła napisać, żeby za dużo nie zdradzić haha, hmm... Mogę powiedzieć tyle, że nie lubię jak zbyt długo jest kolorowo i wszystko się układa, bo to po prostu nudne. Będzie kilka sytuacji, które na pewno się nie spodobają i mam wrażenie, że będzie chcieli mnie za to zabić. Powiem tyle, Irwin dostanie ostrzeżenie, nie za bardzo w to uwierzy, a potem Emma nieźle się przestraszy... Trochę bez sensu, ale no cóż, więcej nie mogę powiedzieć :D

10.Planujesz pisać jakieś inne ff oprócz FFS i 31?

Tak naprawdę to piszę jeszcze jedno o Michaelu, w sumie jest już ono napisane. Napisałam je w niecałe dwa dni, a raczej niecałe dwie noce, zajęło mi to może z 8 godzin. Można znaleźć je u mnie na wattpadzie ;) Nie będzie długie, po prostu zobaczyłam jedno zdjęcie i musiałam to napisać, wewnętrzna potrzeba ;) A jak skończę te dwa, to naprawdę nie wiem, czy coś powstanie. Chociaż w mojej głowie jest mnóstwo pomysłów i wiele piszę od tak dla siebie, więc kto wie :D

11.Jak podoba Ci się moje tłumaczenie? :)

Tłumaczenie bardzo mi się podoba, tylko mam jedną uwagę, którą dzisiaj umieściłam w komentarzu i wiesz czego się tyczy. Po prostu jeśli to ma być po polsku, to wolałabym, żeby i dialogi były tak pisane, ale to tylko moja drobna uwaga, jeden nieznaczący kaprys. Całość jednak bardzo mi się podoba i wiernie oddaje oryginał ;) 




Jeszcze raz dziękuję za nominację i naprawdę cieszę się, że podoba Ci się moje opowiadanie. To wiele dla mnie znaczy. 
Niestety ja nikogo nie nominuję, bo jeśli chodzi o czytanie ff to robię to wyłącznie na wattpadzie, poza tym piszcząc opowiadania czasami nie mam czasu na czytanie innych. Gdybym tylko kogoś miała do nominacji, zrobiłabym to bez wahania, ale w takim przypadku po prostu nie mam kogo ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz